gwiAzdY

Małgorzata Lamprecht

Cykl autorskich prac Małgorzaty Lamprecht - wyjątkowa kobieta i jej niezwykła twórczość.

Świat deformacji i brutalne formy męskiego ciała. Udręczone nie budzą litości, uwodzą..

Odrealnione jakby ze snu, nadana  forma prowokuje do spekulacji.

Niczym zapeklowana wątpliwa męska moralność poddana ocenie.

"czaszka i koty "

W Club & Restaurant  prócz specjałów z sawanny, buszu i tropikalnego lasu zasmakować można motywów klasycznych i nowoczesnych.

Człowiek - Parodia Małpy

Jan Lebenstein

algi morskie w kolorze ecru

to tylko zwierzęco ludzkie piekło pożądania. nieustający karnawał.

ohyda i powab. męskość i żeńskość. dwuznaczność i sprzeczność

próby własnych interpretacji uduchowienia to nic innego jak nieokiełznana libacja
pełna patosu ruja

ciało migdałowate algą morską i erotyka żyjącego trupa

moje wole perwersyjne niby człowieczeństwo albo świadomą niewinną zwierzęcość

moja człekopodobna menażeria wewnętrzna i uposażenie kostne. rozedrgane

szkielet tętniący życiem

rejencie  obleczony skórą. pojmij śmieszność

 z okazji urodzin życzę sobie i moim szympansom aby na zawsze pozostały w mojej głowie

pobudliwość mięśnia sercowego podlega cyklicznym zmianom
duszą się  tam. zwlekasz

 

jak sen. uciekam i wracam

jak łza bezradności

wy i wasza ułuda

pozerzy, absolwenci modnych miejsc, kompania z rozdętymi dupami
tak sprawnie mlaskacie brązowym językiem..
przemyślanie..
co myśli pies z kulawą nogą?
czy chciałby was wyruchać?
biel zęba przyświeca waszym ideom i rozjaśnia wasze umysły

Carie Ann Baade

a mnie

zwaliły z nóg oczy Carie Ann Baade

"The Demon Mother"

"Charity and Children"

"The Insomniac"

"Lady  Le Mur"

"Madam Erzats"

Self Portrait with Tail

znalezione w sieci

Ciało i liście

Studium nogi

sen

N.m.

corpus

hypercubus

31.lipca Zofiówka  studium nogi i anomalie

w jeszcze nieprzebranym pyle mózgowym tyle

i jak otwarta książka z obrazkami

czytaj

filtry moje przepuszczalne jak powietrze

czytasz

za każdym razem inaczej

a i tak to samo

rój meteorów smaga mnie od środka..

bez sensu mordować 

ludzi ładnych i bezczelnych

naród skorzysta

Ufam swym zmysłom, nie oszalałam, wtedy każde splecione ze sobą w jednej przestrzeni, wgryzieni dziąsłami i zupełnie odkształceni, drgają, rytmicznie jednocześnie mamią swe zmysły, okraszeni trwale sobą nawzajem, doświadczenie z zakresu psychologii eksperymentalnej, wyjęci z trójwymiarowej przestrzeni, złączeni i wysłani dalej w inną rzeczywistość, widzę ciągi czasowe i oglądam ten sam film, brak logiki, nie nudzi, dokarmia..mruczenie..wymieniona porcja energii..szukam inspiracji do snu o zapachu rozwiązłości i tamtego ciała pełnego pożądania. Znasz wzór na moje pole sensoryczne, tak myślę..
Jak bardzo można się wzajemnie wymieszać?

Warszawa.niedziela.godzina 06.15

linia ciągła

sobotnio-wieczorny zastaw na wynos dla nieskrępowanych. zastaw nie zestaw

mekka niestrudzonych i najwytrwalszych

freedom

czarni i wolni

różane konfetti

solidaryzujący się numer

zamknięcie

"przekrój"

pierwsze kocykowanie

            
                                 

Kwiecień przechował mnie w szpitalnej  kieszeni. co wieczór wygodnie wtapiałam się w podłogę, usiłując uchwycić moment zasypiania. leżąc na wznak obwąchiwałam ostrożnie swoje myśli. jak bardzo bezkształtne i przezroczyste wydały się moje dotychczasowe lęki, jak mali są ci od dziury w brzuchu, jak pusty jest ten rozdział o człowieku czekającym na krawędzi  łóżka , nie chcę dalej zgadywać sensu jego bezkształtu..

egzotycznie mętne opowiastki przybierające postać skwaśniałego moczu wrzynały się w nozdrza drażniąc śluzówkę. wrażenie i jedna chwila  nieuwagi, podejrzał ją przez dziurkę od klucza, odkrył  słabości, znalazł lekarstwo na chorą duszę. wracając, do domu wkradał się jak złodziej, a grzechy chował do pępka. 

 

Ogród się zieleni, zakwitły tulipany,  drzewo białe, inne..zupełnie, tam pod parapetem  prenatalna wizja.

monstrualny przerośnięty płód o tępym spojrzeniu anioła

spakowane, zapieczętowane i skatalogowane obrazy .

 

sadzę kwiaty.

miło jest.

                                              halo
                                       
                                              ...

                                                 ?

encefalopatia pourazowa i ciągłość

wszechobecna

nieżyt prawidłowej percepcji plus wiosna

mój zasiany plon jeszcze pod parapetem

niedługo zakwitnie

w enklawie półcieni

wyliczam i tęsknie

Dopiero po pewnym czasie mężczyźnie świta w głowie myśl, że to co zrobiła partnerka jest rozczulające i słodkie. Jej małe dające tyle radości dłonie walczące z betonem..czy warto zajmować się błędami partnera  i je potęgować ?  pożytek i tak przynosi zrozumienie że niebo i piekło jest między żebrami.

Wyobrażenie że jesteśmy lepsi od innych prowadzi do dumy, nie tylko tej  typowej dumy którą każdy może  zobaczyć, kiedy całkowicie zapatrzeni w własny czubek nosa puszymy się jak podstarzały paw w zatłoczonej bażantarni, ale i do dumy trudnej prawie niewidocznej, rzucającej cień na cały obszar naszych przeżyć, to głupia duma  budująca  z pewnością więcej samotności niż poczucia..

Kobiety, to tak jak  narody używające pisma obrazkowego doświadczają rzeczy, zjawisk częściej za pomocą prawej półkuli , przeżywają  jako całość, mężczyźni i ludy porozumiewające się pismem opartym na dźwiękach używają  zazwyczaj lewej półkuli  postrzegając głównie szczegóły, już tylko sam ten fakt może prowadzić do nieporozumień, a mowa o reszcie.

                                        zadumane nogi

                    jak ktoś słusznie zauważył : cierpliwe ujęcie

                                       miękkie kuszenie

Z dedykacją dla danger_mouse

"...Gdyby ktoś potrafił odczytać zagadkę tego, co dziś określamy jako "szparę" lub "dziurę", gdyby ktoś miał choćby najdrobniejsze poczucie tajemnicy dotyczącej zjawisk nazywanymi "obscenicznymi", ten świat by się rozpękł. To właśnie przez obsceniczny horror, suchy, wypierdolony aspekt rzeczy, ta szalona cywilizacja wygląda jak krater wulkanu. To właśnie tę wielką rozdartą zatokę nicości mają między nogami twórcy i matki naszej rasy..."

"...A paraliż jest większym bluźnierstwem niż najbardziej wulgarne przekleństwo..."

"Zwrotnik Raka, strona 271."

Tabuny, nie, tabory kobiet mijają mnie, mają gładkie lśniące dupcie, ponure kurwy, wesołe dziwki, córki, matki, znudzone żony, brunatna szpara ejakuluje, coraz to bezustannie, wkładam  w nią ten złoty żeton jak w maszynę do grania, gra muzyka, tylko sznurek od mózgu dynda się w powietrzu, system zależności jak zwietrzały klej od  tych sztucznych rzęs z walizki czeka,  na kartce w kratkę prócz kratki chuj namalowany moją czerwoną szminką.

Jak pozbawić nieświadomie kochankę, która nie wie że nią jest i nie chce nią być wszelkich złudzeń? Podarować jej erotyczny gadżet zapakowany w torebkę po kobiecej wygodnej bieliźnie..

świat wstrzymał oddech..
Uwaga!
"...do twarzy Ci w błękicie..."
dziękuję za drogowskaz

ocknij się maleńka
już po wszystkim

Obejrzę raz jeszcze Krum

dobiegła do końca, właściwie dalej to widać już tylko niewiele, restart i zmiana wartości, to co było białe okazuję się być czarne, z tego  czego się brzydzi uszyje wiosenny płaszcz, lekki! aby prosto się nosił i nie na pozór, dla przyjemności a gówna się nie rusza, tylko spuszcza bo zwyczajnie śmierdzi,   nic bardziej wzniosłego się tu nie należy, bo takie jest imię a kłamstwo takie lekkie i przyjemne, prosta masturbacja, co ciekawe  zadziwiający spokój i uśmiech..zapowiada się dobra zabawa, jak dobrze pójdzie zacznie od jutra.

Francesca Woodman

Ciężar fotografii  Woodman przygniótł mnie

siedzę jako plama i patrzę, nie śmiem..

fragmentaryczność według światła i mroku, właśnie tam gdzie jest wąskie przejście, pomiędzy rzeczywistością a nie byciem..

 

Misha Gordin

Misha Gordin

Jestem Don Kichot, rycerz smętnego oblicza, twój fetyszyzm i moja parafilia czy tam na odwrót, bez znaczenia,  towarzyszące mi delirium umysłowe, system znaków po którym sunę i kosmici, tak obserwują mnie cały czas, bezustannie i dobrze mi z tym. Zmierzam do swojego tabernakulum, miło z twojej strony, że chcesz podążać za mną, a 10 kul toczy się...nonsens turlać cudze.

ciekawostka na dziś: fetyszyzm ponoć występuje prawie wyłącznie u mężczyzn.

Leonor Fini

Leonor Fini

Leonor Fini

Pamiętasz swoje urodzinowe życzenie..więc życzę Ci tego samego, a Ty z okazji zimy i zbliżającej się wiosny życz mi czegoś innego, tego samego, kwitnącego na biało drzewa,  w pandemonium publiczne śnienie, a ja chcę trochę siebie tylko dla siebie i Ciebie, na trochę, zabierz mnie i sen, a w nim tak jak w tym śnie, na  początek..początek, zimowa herbata cynamon goździk pomarańcza...

Głowy ścięte przy samej ziemi, a abażur obszyłam czarnymi piórami, Ilse Koch, nie lubię siebie takiej, nie nie chcem ale muszem, tylko zwyczajnie nie chcę, a  rzadko muszę

Tak jak podsumowała  Panna A. powieszona przez niego samego jako 10..obok gustownej bombki w kolorze mchu, ostatnim tchnieniem, Asekuracja przez duże A, by olśnić powrót na scenę..a gałązkę niżej aniołek i anielski włos grają piekło niebo piekło niebo..

Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak to jest być hieną i wpierdalać ochłapy..jak to smakuje?

Brawooo!
strzał w dziesiątkę..
czyli w stopy

płyń nasz dzielny marynarzu
AHOJ !..

Ogłaszam konkurs na najbardziej sfermentowane męskie ego!

Kryterium: dojrzałość płciowa, niedojrzałość emocjonalna aczkolwiek sprawność intelektualna.

*deficyt z zakresu zachowań adaptacyjnych wynikający z wad wrodzonych sprzężonych z płcią, jednogłośnie wyklucza udział w konkursie.

nagrody:

miejsce III - przejażdżka tramwajem po Bojler City

miejsce II - przeprowadzony i zrefundowany nowoczesny zabieg lobotomii polegający na przecięciu wszystkich receptorów a pozostawienie tylko tych  kodowanych poprzez allel 7R genu DRD4 (zwanym inaczej genem przygody)

miejsce I - audiencja  u Archanioła Uriela i modlitwa o wieczny wzwód.

podania proszę kierować na adres mailowy.

szczegóły konkursu niebawem.

clue
pierwsze wrażenie..

Ale co, Armagedon? czy Litwa napadnie na Polskę? Do tego czasu zacznie produkować produkt spermo podobny. Wczoraj po zmierzchu czyli dokładnie dzisiaj rano poczułam smród palonych piór, to dla mnie zawsze dobry omen, mój 11 zmysł podpowiada, coś się wydarzy..

1,5 roku temu po dramacie tuzina dziewcząt, w rozpaczy powieszonych na choince w domu markiza, zaprzestałam masowej produkcji haczyków do bombek bożonarodzeniowych, na rzecz skupowania ludzkich świństw. Interes idzie dobrze, w dzisiejszych czasach ludzie wolą zapłacić niż pokutować za swoje grzechy.

Z obawy o swoje życie, działalność prowadzę z pod lady. Z nieoficjalnych źródeł wiem oficjalnie, że lokalni księża szykują obławę tudzież zasadzkę, jak by nie było odbieram im chleb powszedni. Skupując, zarabiam. Przyjdź, kupię twoje świństwa za niecałe cztery funty psich kłaków, potem jak to mam w zwyczaju, wysmażę je na oleju z zaledwie dziesiątego tłoczenia, przyrządzę konia w kapuście, stary piernik bez lukru i nadzienia albo..

Położę je na żeliwnym sześciometrowym kaloryferze w którego skład wchodzą: 48 żeberek, jeden kręgosłup i odleżyna, wyschną na wiór. Mogę też wyrzucić za ogrodzenie gdzie pies pani Filipowicz zje je ze smakiem albo nawet sama pani Filipowicz.

Zrobimy party w ogrodzie, to co że jest zimno, zaprosimy obleśne gawrony okupujące obwisłe kable wysokiego napięcia, dołączy się do nas cierpiący na dwubiegunówkę mój przyjaciel pies a czasami kot w bryczesach i surducie, może madziar, plankton, pies i jego pani Filipowicz, a swoją specjalność zjełczałe sushi przyrządzi markiz.

rozgrzeszę twego łacha a stary modrzew zajodłuje na pożegnanie, gawron w gustownym tupeciku zafurkocze dodając jedno " r" a umęczone karmicielki dwójki dzieci, przyklasną w rytmie cza cza. Krokiem kujawiaka wrócisz do domu, tylko z oddali chrząkniesz dla niepoznaki...

Panie Nobody, no to Pan nie wiedział, że jeżeli chcę coś zmniejszyć, muszę to najpierw nadmuchać..?

A jeżeli chcę się czegoś pozbyć, to najpierw pozwalam  temu rozkwitnąć..

Pani Nobody, czy również nie wiedziała Pani, że jeśli będzie się szukać spełnienia w innych, to nigdy nie będzie się spełnionym..?

 

Ku pokrzepieniu twego serca, ludzkie kleszcze ze względu na posiadanie taniego łacha zamiast sumienia leczy się inaczej, być może problem tkwi w źle postawionej diagnozie..?

http://www.biomedical.pl/szukaj/b%B3%EAdne+ko%B3o+choroby+psychiczne/                      
patrz; błędne koło, egocentryzm