Pierwszy raz widziałam coś takiego w Grodnie. Nie potrafiłam przeczytać napisów grażdanką, ale mimo to mnie wzruszyły.Chciałabym tam wrócić, żeby przypiąć swoją.Pozdrawiam.
Pierwszy raz widziałam coś takiego w Grodnie.
OdpowiedzUsuńNie potrafiłam przeczytać napisów grażdanką, ale mimo to mnie wzruszyły.
Chciałabym tam wrócić, żeby przypiąć swoją.
Pozdrawiam.