Dopiero po pewnym czasie mężczyźnie świta w głowie myśl, że to co zrobiła partnerka jest rozczulające i słodkie. Jej małe dające tyle radości dłonie walczące z betonem..czy warto zajmować się błędami partnera i je potęgować ? pożytek i tak przynosi zrozumienie że niebo i piekło jest między żebrami.
Wyobrażenie że jesteśmy lepsi od innych prowadzi do dumy, nie tylko tej typowej dumy którą każdy może zobaczyć, kiedy całkowicie zapatrzeni w własny czubek nosa puszymy się jak podstarzały paw w zatłoczonej bażantarni, ale i do dumy trudnej prawie niewidocznej, rzucającej cień na cały obszar naszych przeżyć, to głupia duma budująca z pewnością więcej samotności niż poczucia..
Kobiety, to tak jak narody używające pisma obrazkowego doświadczają rzeczy, zjawisk częściej za pomocą prawej półkuli , przeżywają jako całość, mężczyźni i ludy porozumiewające się pismem opartym na dźwiękach używają zazwyczaj lewej półkuli postrzegając głównie szczegóły, już tylko sam ten fakt może prowadzić do nieporozumień, a mowa o reszcie.
Z mojego doświadczenia, brak porozumienia między
OdpowiedzUsuńmężczyzną, a kobietą wynika tylko z braku wiedzy. jak pozna się te różnice wtedy nie ma problemu z dogadaniem się. Można zagłębiać się bardziej w temat zgłębiając temat "map mózgu". Tylko nie radzę się tą wiedzą chwalić. Przyjaciele mogą nagle nas podejrzewać, że nimi manipulujemy. Takim blogerem, który manipuluje swoimi czytelnikami jest "kominek". Nie ma to jak manipulować zgłupiałym tłumem...
Wiesz... Mnie się już nawet nie chce zastanawiać, dlaczego Jedna strona nie rozumie drugiej... dlaczego to, czy tam to, dlaczego i dlaczego inaczej.... czy się różnimy, czy uzupełniamy, czy dogadujemy, czy nie.... szkoda czasu na to wszystko, gdy nie można otrzyma jednej odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńTomku, zgadzam się, manipulacja to bardzo cenna umiejętność a kluczem do rozwiązania wielu zagadek jest zazwyczaj wiedza.Chciałabym a nawet się staram zgłębić i wessać w jeden palec wszystko co dotyczy różnic, przecznic, map mózgów, map myśli pewnych i nie pewnych, wszelkich informacji dotyczących manipulacji ale podobno jestem jak otwarta książka i to do tego z obrazkami, więc nawet o jako takim kamuflażu mogę pomarzyć;) ale pozostanę przy dobrej myśli
OdpowiedzUsuńAga, jeżeli proste pytania zaczynają się nawarstwiać i nawarstwiać, pozostają bez odpowiedzi, znikają jakby były zassane przez jamę chłonąco-trawiącą to rzeczywiście szkoda czasu, po co..
OdpowiedzUsuńWiesz co zastanawiam się nad jednym, czy nie jesteśmy już tak wciągnięci w ten schemat wojny damsko-męskiej, że nie potrafimy inaczej żyć. Walka kto kogo oszuka, zmanipuluje, ciągłe te stereotypy, a tak naprawdę każda z stron chciała by być sobą, a się boi. Naprawdę nie wiem czuję się zbyt mało mądra, aby bawić się w takie analizy. Wiem jedno... zbyt dużo tracimy na tych gierkach mężczyźni kontra kobiety.
OdpowiedzUsuńA podobno w życiu liczą się tylko przyjemności :)
a do tego wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuń