Doświadczanie w życiu dorosłej kobiety, nieznanej kiedyś zupełnie czułości i troski, szczególnie piękne. Z miłości do wnuków uchylony fragment nieba i utrata zdrowego rozsądku. Relacja porządkująca przestrzeń. Wątła temperatura z przed lat, pulsuje a tętnice czyste od żalu. I tak Idziemy w milczeniu obok siebie, spoglądam w jego poczciwe, okrągłe brązowe oczy takie same jak moje i dostrzegam zgubiony kiedyś na opuszczonym podwórku magiczny świat papierowych samolotów, latających nisko jaskółek i serc rosnących dla mnie na akacji.
gardło trochę skrępowane i wilgotnie pod powieką..
pamiętam akacjowe serca z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńchciałabym, żeby pod moim oknem zawsze rosła akacja :)
Kwitnąca na biało to sacrum:)
OdpowiedzUsuńA ja się stęskniłam za Tobą, ot co!:)
:) bo to pięknie i wspaniale przypomnieć sobie jak to jest być dzieckiem :) Ja czekam na wnuki :) może nie teraz nie już :) bo dopiero odżywam na nowo :) jednak już planuję co będę z nimi robić :)
OdpowiedzUsuńi budowanie więzi z ojcem:)
OdpowiedzUsuńco prawda wpływu na to specjalnie nie masz ale z wnukami poczekaj:) a tymczasem bierz w garście ile się da! super:)
ja też :)
OdpowiedzUsuń