1.02.2010

martwa natura


Martwa natura
Kupa-inaczej kał, odchody, klocek...wydalona w nie odpowiednim miejscu i czasie zazwyczaj wprawia w zakłopotanie, zażenowanie, konsternację, czasami w zachwyt jeśli jej autorem jest niemowlę. Twór układu pokarmowego, procesu trawiennego organizmów żywych w tym także gatunku ludzkiego. W wydalaniu często towarzyszą jej gazy,  tematyka unikana w społecznych dysputach...nie rozumiem dlaczego?
Zdumiewająco zwinnie gatunek ludzki przekształca w nią często cenną wartość moralną...
Gatunek ludzki wstydzi się jej a prawdę mówiąc świadomie, na co dzień, tapla się w niej, delektując się...
Jakiś czas temu miałam przyjemność obejrzeć sztukę Rolanda Topora "Da Vinci miał rację" wystawiona została tylko kilka razy, a szkoda parę osób uważam powinno ją obejrzeć.
Do mieszkającego na przedmieściach pewnego małżeństwa w odwiedziny przyjeżdża para znajomych z Paryża. Pan domu emerytowany, lekko opętany komisarz i wyemancypowana, cierpiąca na hipochondrię jego żona. Wszystko odbyłoby się jak należy, gdyby nie fakt, iż toaleta gospodarzy a mówiąc wprost sracz, nie zapchał się. Na domiar złego ów znajomy podczas podroży nabawił się obstrukcji a drożna muszla klozetowa była jego jedynym pragnieniem na tamtą chwilę.Komedia obnażająca ludzką naturę, mieszczańską głupotę i jakże często spotykaną pretensjonalność i obłudę.Z pozoru głupawa komedyjka aczkolwiek mająca w sobie podteksty zmuszające do zachowania "poker face" by nie zostać przyłapanym na penetracji własnego wnętrza i spoglądania w lustro.

2 komentarze:

  1. Zgadzam się z Tobą :) na temat kupy :) a sztukę z miłą ochotę bym zobaczyła :) :))) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się:) a sztukę polecam, może zostanie ponownie wystawiona
    teatr 13
    pozdrawiam ciepło:))

    OdpowiedzUsuń