11.11.2010









opustoszałe pomieszczenia, garderoba, foyer wypełniony echem, ciasne drzwiczki, kręte przejście, trupie zakamarki, winda z otwartym szybem a
na podsceniu obok zacieniony korytarz w którym gęsty półmrok wdzierając się przez każdą szczelinę w ciele, napawał mrocznym podekscytowaniem, idealne miejsce do zainscenizowania wytwornego morderstwa na tle seksualnym bądź wyszukanego gwałtu, przypadkiem zauważona wampiryczna lampa i światło którego nie było..

3 komentarze:

  1. Super :))))) bardzo mi się podobają zdjęcia i tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, miło mi bardzo:)))
    Użyłam wysokie iso i jeden prosty filtr.
    pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super naprawdę super zdjęcia :) i nie ma za co dziękować :)

    OdpowiedzUsuń