10.01.2011

Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak to jest być hieną i wpierdalać ochłapy..jak to smakuje?

9 komentarzy:

  1. niektórzy skończyli z wpierdalaniem cudzego

    sami stali się mięsem

    OdpowiedzUsuń
  2. ale przedtem zdrowo się najedli..cudzym kosztem, bez przepraszam i dziękuję..

    OdpowiedzUsuń
  3. lubisz absurd, więc może zrozumiesz, że przepraszam mogło być ledwo zauważalne w każdym geście..

    pewnego dnia do hieny przychodzi lew i mówi proszę zjedz mnie
    hiena, która nie potrafi inaczej, bo nie zdążyła się jeszcze nauczyć, spełnia tę prośbę

    chociaż po zapachu wyczuwa nieczystości, gryzie, a kiedy cała prawda wlewa jej się do gardła, nie może w to uwierzyć. jakie kuszące jest świeże mięso. a jednak uczy się i z pochyloną głową odchodzi przepraszając, bo wie, że spierdoliła wszystko. tylko po co ten lew...


    odchodzi i ewoluuje
    ewoluuję

    OdpowiedzUsuń
  4. po co ten lew..cóż, słowo ma potęgę, moc, czar i genialność w swojej prostocie a to od nas zależy co z nim zrobimy..jak dalej chcesz prać brudy, to dawaj na priv. o ile starczy Ci odwagi..tymczasem tu żegnam

    OdpowiedzUsuń
  5. Klakierzy jak zwykle są mile widziani na publicznych egzekucjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Radio Terror, nie krępuj się, goście honorowi również ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. porostużycie, i ta słodkawa, lekko dusząca woń przyciąga..

    OdpowiedzUsuń
  8. behemot no właśnie dziwnie ten poukładany świat, że nas zawsze przyciąga, albo gówno, albo padlina... a może nam się lepiej żyje z wiecznym odruchem wymiotnym.

    OdpowiedzUsuń