lubisz absurd, więc może zrozumiesz, że przepraszam mogło być ledwo zauważalne w każdym geście..
pewnego dnia do hieny przychodzi lew i mówi proszę zjedz mnie hiena, która nie potrafi inaczej, bo nie zdążyła się jeszcze nauczyć, spełnia tę prośbę
chociaż po zapachu wyczuwa nieczystości, gryzie, a kiedy cała prawda wlewa jej się do gardła, nie może w to uwierzyć. jakie kuszące jest świeże mięso. a jednak uczy się i z pochyloną głową odchodzi przepraszając, bo wie, że spierdoliła wszystko. tylko po co ten lew...
po co ten lew..cóż, słowo ma potęgę, moc, czar i genialność w swojej prostocie a to od nas zależy co z nim zrobimy..jak dalej chcesz prać brudy, to dawaj na priv. o ile starczy Ci odwagi..tymczasem tu żegnam
behemot no właśnie dziwnie ten poukładany świat, że nas zawsze przyciąga, albo gówno, albo padlina... a może nam się lepiej żyje z wiecznym odruchem wymiotnym.
niektórzy skończyli z wpierdalaniem cudzego
OdpowiedzUsuńsami stali się mięsem
ale przedtem zdrowo się najedli..cudzym kosztem, bez przepraszam i dziękuję..
OdpowiedzUsuńlubisz absurd, więc może zrozumiesz, że przepraszam mogło być ledwo zauważalne w każdym geście..
OdpowiedzUsuńpewnego dnia do hieny przychodzi lew i mówi proszę zjedz mnie
hiena, która nie potrafi inaczej, bo nie zdążyła się jeszcze nauczyć, spełnia tę prośbę
chociaż po zapachu wyczuwa nieczystości, gryzie, a kiedy cała prawda wlewa jej się do gardła, nie może w to uwierzyć. jakie kuszące jest świeże mięso. a jednak uczy się i z pochyloną głową odchodzi przepraszając, bo wie, że spierdoliła wszystko. tylko po co ten lew...
odchodzi i ewoluuje
ewoluuję
po co ten lew..cóż, słowo ma potęgę, moc, czar i genialność w swojej prostocie a to od nas zależy co z nim zrobimy..jak dalej chcesz prać brudy, to dawaj na priv. o ile starczy Ci odwagi..tymczasem tu żegnam
OdpowiedzUsuńPadlina zawsze śmierdzi.....
OdpowiedzUsuńKlakierzy jak zwykle są mile widziani na publicznych egzekucjach ;)
OdpowiedzUsuńRadio Terror, nie krępuj się, goście honorowi również ;)
OdpowiedzUsuńporostużycie, i ta słodkawa, lekko dusząca woń przyciąga..
OdpowiedzUsuńbehemot no właśnie dziwnie ten poukładany świat, że nas zawsze przyciąga, albo gówno, albo padlina... a może nam się lepiej żyje z wiecznym odruchem wymiotnym.
OdpowiedzUsuń